19 lutego 2012

006.

Więc przez kilka godzin rozmawiałyśmy, dopóki nie wrócili chłopcy.
Zeszłyśmy na dół. Louis ,Zayn i Liam siedzieli na kanapie.
-Hej chłopcy,chciałam wam kogoś przedstawić-powiedział i momentalnie się odwrócili.-Więc to jest Sharley.Moja przyjaciółka. A więc to jest Zayn ,Liam,Harry i Louis-ostatnie imię wypowiedziałam trochę ciszej.
-A więc już tak ciężko wypowiedzieć moje imię.  I kto tu zachowuje się jak dziecko -powiedział i wyszedł.
-Co mu się stało ? -spytała Sharley.
-Opowiem ci później.
-Rose nie przejmuj się prędzej czy później Louisowi przejdzie-powiedział Liam.
-Mam nadzieję-westchnęłam. Zasiedliśmy wszyscy na kanapie i zaczęliśmy oglądać Love Actually. Widziałam ,że Sharley zaprzyjaźniła się z chłopakami . Po 20 wrócili Niall i Kate. Trzymali się za ręce.
-Czy chcecie mi coś powiedzieć ? -spytałam.
-No wiesz na dworze jest trochę zimno -odezwał się Niall -o  i było dobre spaghetti.
-Okej może ty mi powiesz -spojrzałam na Kate
-Jesteśmy razem-chwyciła za rękę farbowanego.
-Gratulacje -przytuliłam ich po kolei.
-Gratulacje-wybiegła Sharley i przytuliła Kate.
-Sharley  ? -spytała-Tęskniłam-przytuliła po raz kolejny.
-Misiaczek-rzuciłam się na nie. po chwili wylądowałyśmy na podłodze. Wszystkie zaczęłyśmy się śmiać.Po kilku minutach ogarnęłyśmy się i wstałyśmy
-A właśnie Niall poznaj Sharley.Sharley to Niall . P.S nie wpuszczaj go do swojej kuchni.
-No weź to było tylko raz-powiedział Niall.
-Raz ? -spytałam.
-No dobra dwa.-powiedział. Poszliśmy do salonu i dokończyliśmy oglądanie filmu.
-Kate i Sharley zostaniecie na noc ,prawda ? -spytałam
-Pewnie.
-Ale Kate śpi u mnie w pokoju -wyszczerzył zęby Horan.
-Zapomnij głodomorku ,musimy porozmawiać-zaśmiałam się
-Wredna jesteś -powiedział farbowany.
-Ale i tak mnie lubisz-przytuliłam blondaska.
-No tak -rozczochrał mi włosy.
-No wiesz już mnie zdradzasz ? -spytała Kate.
-Nigdy bym cie nie zdradził -pocałował ją w usta.
-Aww jak słodko- powiedziałyśmy wraz z Sharley.
-Okej to my idziemy na górę -powiedziałam.Udałyśmy się do mnie i usiadłyśmy na łóżku.Każda po kolei poszła wziąć prysznic. Po godzinie wszystkie byłyśmy gotowe ,położyłyśmy się na łóżku i mieliśmy zacząć oglądać film.Usłyszałyśmy jakieś szeptanie za drzwiami. Spojrzałyśmy na siebie i wiedziałyśmy co zrobić.
-No to który chłopak się wam najbardziej podoba ? -spytałam.
-No wiesz jestem z Niallem ,ale zawsze mnie pociągała fryzura Liam'a
-Liam chowa się przy fryzurze Zayn'a-powiedziała Sharley.
-Mówcie co chcecie ale dla mnie najlepszy jest Harry. Ach i te loki..-stwierdziłam .
-Nie zgadzam się z tobą najcudowniejszy jest Louis ach ,szczególnie jak nosi szelki.-stwierdziła Kate
-Proszę cię szelki , Zayn to ciacho gdy ma bejsbolówkę -próbowałam to mówić i nie wybuchnąć śmiechem.
-A te oczy Niall'a -powiedziała Sharley. Na chwilę przerwałyśmy po cichu wstałyśmy i podeszłyśmy do drzwi. Gdy tylko je otworzyłyśmy chłopcy wylądowali na podłodze u mnie w pokoju . Spojrzałyśmy na nich i zrobiłyśmy face plam. Harry się podniósł i podszedł do mnie.
-No więc mówisz ,że kręcą cię moje loki.
-Zawsze mnie kręciły -zamruczałam mu do ucha i musnęłam jego policzek.
-Wiedziałem-powiedział i zaczął tańczyć Danza Kuduro.
-Myśleliście ,że nie było was słychać ? -spytała Kate.
-No nie -wyszczerzył się Zayn.
-Geniusze- odparłam
-Zaraz,zaraz to nie była prawda ? -spytał zawiedziony Hazza.
-Kocie o tobie była- powiedziałam do loczka.
-I teraz wam łyso -powiedział Hazza i mnie objął.
-Ej gdzie jest Sharley ? -zapytałam ,gdy zobaczyłam że jej nie ma.
-Tutaj-powiedziała wchodząc do pokoju .
-Gdzie byłaś ?
-Nie ważne ,słuchaj ktoś chcę z tobą porozmawiać.Zejdź do salonu.
-Okeej -powiedziałam i zeszłam na dół. Nie wiedziałam kompletnie o co chodzi. Zeszłam na dół i udałam się do salonu. Na kanapie siedział Louis.-O co chodzi  ? -spytałam siadając naprzeciwko .
-Bo widzisz Sharley wszystko mi wyjaśniła.-zaczął.
-I ?
-Zrozumiałem i chciałem cię przeprosić za swoje zachowanie. Rozumiem ,że to nie jest dla ciebie proste . Wiem zachowałem się jak smarkacz. -powiedział.
-To nie jest tylko twoja wina. Powinnam  od razu wyjaśnić i może nie powinno być tego zdarzenia. Louis jesteś moim przyjacielem i chcę żeby było jak dawniej .Zapomnijmy o tym -powiedziałam.
-Zapomnijmy. Zgoda ?
-Tak-wtuliłam się w chłopaka.
-No to kto pierwszy na górze -powiedział i zaczął biec, niestety był szybszy.Niech się nie martwi odegram się.
-Wygrałem -ucieszył się .
 -Odegram się -zrobiłam chytry uśmiech.
...................................
Hej,hej
przepraszam ,że taki krótki ,ale tak wyszło.
mam nadzieję ,że wam się podoba.
jej. ponad 1000 wejść uwielbiam was, 8 obserwatorów.
ajajajaj. jesteście najlepsi.
uwielbiam was <3
no to do następnego.
choć sama nie wiem kiedy będzie.
przepraszam za błędy. xx
cześć !
 wiesz ,że jesteś moim przyszłym mężem <3

5 komentarzy:

  1. Awww uwielbiam ten rozdział < 3
    @klaudiiiiaa

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedy nastepna notka !<33 kochaaaaaaaaaaaaaaaaam : 3

    OdpowiedzUsuń
  3. Czekam na następny i zapraszam do siebie :)

    van-ill-op.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Bedziemy musialy sie podzielic bo to tez jest moj maz xdd os sierpnia xdd
    Hahahaha rozwalilo mnie to jak wpadaja po pokoju xdd moge sb to wyobrazic lolz. I Harold i jego szekszi karlies xxd
    Ale wex ja odegralam Nialla mowiacego o pogodzie i spagetti wez ja chce wiecej !

    No i wreszcie pogodzila sie z Louuuu!

    @CuteHoopy

    OdpowiedzUsuń
  5. jest świetny! zapraszam do mnie http://i-wantyousodesperately.blogspot.com/ :D

    OdpowiedzUsuń