17 lutego 2012

005.

Kilka godzin potem przyszła  do nas Kate ,razem udałyśmy się na górę. Ona przeglądała twitter'a a ja jakiś magazyn plotkarski.
-Gadałaś z Louisem ? -spytała.
-Nie-odparłam,przewracając kolejną kartkę.
-Dlaczego ? -spytała
-Nie chcę ze mną gadać,z resztą wrócił o 6 cały zalany. -powiedziałam odkładając magazyn na bok.
-Wiesz ,że zawsze będę cię wspierać,ale powinnaś z nim porozmawiać.-stwierdziła.
-Wiem -stwierdziłam,ta rozmowa była nieunikniona. -No i opowiadaj co z Niallem ?
-A co miałoby być ?
-No nie rób ze mnie idiotki.-powiedziałam śmiejąc się.
-No dobra,zaprosił mnie dzisiaj na randkę -powiedziała szczęśliwa.
-Naprawdę ? To cudownie.
-Wiem też się ciesze.
-Liczę ,że dostanę jutro relacje.
-No pewnie, okej ja spadam muszę się przyszykować.
-Okej życzę powodzenia.
-No ja myślę. -pożegnałam się z przyjaciółką i zeszłam na dół.
-No jakieś plany na dziś ? -spytałam chłopaków.
-Ja wychodzę- powiedział Horan,no przecież wiem -pomyślałam.
-A wy ?
-Musimy coś załatwić na mieście- powiedział Zayn.-My spadamy-zabrali kurtki i wyszli z domu.
-No to ja lecę się przyszykować-wyszczerzył się głodomorek i poszedł do siebie. Zostałam sama z Louisem. Ale wiem,że musiałam z nim porozmawiać.
-Louis chyba musimy porozmawiać.
-Już mi wczoraj wyjaśniłaś-odparł.
-Nic ci nie wyjaśniłam.Nie wiesz wszystkiego.
-Tyle co wczoraj powiedziałaś wystarczy..
-Louis nie zachowuj się jak dziecko.-niemal ,że krzyknęłam.
-Jak dziecko ?
-Tak, nie potrafisz nawet porozmawiać. Po co ja się staram-powiedziałam i poszłam szybkim krokiem do siebie. Zamknęłam drzwi na klucz i usiadłam na łóżku. Po chwili poczułam wibrację w mojej kieszeni.
-Halo ?
-Może ktoś by mi otworzył drzwi
-Co ? Kto mówi ?
-Otwórz drzwi to się dowiesz-rozłączyłam się i zeszłam na dół  i otworzyłam drzwi. Za nimi stała wysoka,szczupła brunetka o zielonych oczach.
-Sharley -krzyknęłam .
-Rose-przytuliła mnie.
-Tęskniłam-oderwałyśmy się.
-Ja też.
-Wchodź do środka. -zamknęłam za nią drzwi. -Czemu nie mówiłaś ,że przyjeżdżasz ?
-Chciałam zrobić niespodziankę .
-No to ci się udało. Kate się ucieszy.
-Ej ,a ty się nie cieszysz,że wróciła twoja najlepsza przyjaciółka.Z którą się znasz od pieluchy. No to widocznie wracam. -powiedziała i obróciła się udając focha.
-No jakbym mogła nie tęsknić. -przytuliłam przyjaciółkę. -Chodź na górę musisz mi opowiedzieć wszystko.-poszłyśmy do mnie i usiadłyśmy na łóżku.
-No opowiadaj. -powiedziałam.
-No od czego zacząć ?
-Od początku .
-No ,ale w sumie nic się nie działo.No wiesz poznałam kilku znajomych. No i jednego chłopaka Mason .
-Żartujesz ? Jesteście razem.
-Tak ,postanowiliśmy nie przerywać swojego związku.Jest naprawdę cudowny. A rozumiesz,że spotkaliśmy się na wieży Eiffla.
-Wow.Ale romantycznie.
-No ,a co tu słychać ?
-Wszystko po staremu,tylko.. zerwałam z Drakiem .
-Jak to ?
-Nie pasowaliśmy do siebie, nie było sensu tego ciągnąć.
-Rozumiem.
-A mówiłam ci ,że mieszkam z piątką chłopaków?
-Jak to ?
-No wiesz ,mój tata jest ich menager'em. Jeden ze mną będzie mieszkać dłużej ,a reszta jeszcze tydzień. Jak wrócą to ich pozna. Jeden poszedł na randkę z Kate.
-To super nareszcie sobie kogoś znalazła. A ty masz kogoś ?-uśmiechnęła się.
 -Nie mam.
-Chyba żartujesz. Ty Rose Anne nie masz jakiegoś na oku. -spytała z nie dowierzając.
-Wiesz może i mam,ale wytłumaczę ci to potem. Cieszę ,że wróciłaś-przytuliłam przyjaciółkę.
.............
Dum.Dum.Dum
Mamy  5 .
jeee:D
no i nową postać. :D
kolejny nie wiem kiedy,może nawet dzisiaj :D
no się zobaczy.trzymajcie się. 
                                                        

 Sharley Charlotte Adams.
Miła,uprzejma,zwariowana przyjaciółka Kate i Rosie. Mieszkała przez dwa miesiące we Francji. Kocha swojego chłopaka i nie zamierza tego zmieni. Czy dotrzyma słowa ? I czy Mason jest jedyną miłością ?

przepraszam za błdy. xx

+ osoba ,która dodała numer gg ,proszę o podanie drugi raz numeru gg. ponieważ ten co dostałam no to po prostu nie ten. 

3 komentarze:

  1. Awww jest ta nowa bohaterka ,ale wydaje się miła xd Chociaż jak wiesz wolę zUeee Olivie lolz.
    Tak mam bardziej porytą psychikę niż nasi chłopcy razem wzięci.

    Rozdział świetny i nie mogę się doczekać następnego ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny tylko szkoda, że krótki. Coś czuję, że ta Sharley trochę namiesza :D Czekam na nn < 3

    @klaudiiiiaa

    OdpowiedzUsuń
  3. hmm . czekam na kolejny, jest bosko ! <3 + http://samemistakes-1d.blogspot.com/ zapraszam do mnie ! dopiero zaczynam więc liczę że dodasz się do obserwujących i dodasz komentarz <3 !

    OdpowiedzUsuń