10 lutego 2012

001.

-Rosie chodź tu na chwilę -krzyknęła mama,gdy tylko weszłam do domu. Rzuciłam torbę w kąt i podeszłam do mamy,która gotowała coś w kuchni.
-O co chodzi ? -spytałam,siadając na blacie.
-Pamiętasz jak mówiłam ci o Anne ? Mojej przyjaciółce.
-No coś kojarzę .
-No więc dzisiaj przyjeżdża do nas ze swoim synem Harry'm.No wiesz ten z One Direction.
-Tata jest ich menager'em c'nie ?
-Tak. No więc na jakiś czas zamieszkają z nami.W końcu mamy duży dom,więc się pomieścimy ,a na pewno polubisz Harry'ego to miły chłopak. No ,a potem dojadą jeszcze reszta zespołu ,ale oni zamieszkają z nami tylko dwa tygodnie. Mam nadzieję,że się nimi zaopiekujesz,na pewno się polubicie.
-Czyli całe ostatnie dwa tygodnie wakacji,mam niańczyć jakiś chłopców. -spytałam.
-Nie niańczyć,po prostu będziesz z nimi spędzać czas. Rose proszę zrób to dla mnie.
-Okej-po chwili odparłam.
-Dziękuje. A właśnie w tym czasie jak chłopcy będą wyjeżdżamy z ojcem i Anne.
-Co? Znowu ?-powiedziałam już lekko zła.
-Kochanie to nasza praca. Musisz wytrzymać. Obiecuje ,że jak wrócimy zabierzemy cię na wakacje.
-Mamo ,wtedy zaczyna się szkoła.-powiedziałam.
-A no tak. To w takim razie masz zagwarantowane ,że święta spędzimy razem. Tylko my w trójkę. Co ?
-Super,dziękuje mamo-rzuciłam się mamie na szyję.Od dawna nie spędzamy razem świąt,zawsze coś tacie lub mamie wypada.  Tak bardzo się cieszyłam.
-Nie ma za co.
-A o której przyjeżdżają ? -spytałam.
-Za godzinę powinni być.
-Okej.Idę się przygotować-powiedziałam i pobiegłam do swojego pokoju.
Zabrałam I'Phona i wysłałam Kate sms'a.
Powodzenia dla mnie. Dwa tygodnie ,sama w domu z zespołem mojego taty. 
Po chwili odpisała.
To będzie zabawa :DTrzymaj się . xx 
Podeszłam do szafy i zaczęłam przeglądać ciuchy.Po dziesięciu minutach zdecydowałam się na czarne rurki,tego samego koloru conversy i białą bokserkę,na którą na łożyłam szarą bluzę. Włosy rozpuściłam i zeszłam na dół.Słyszałam jakieś głosy ,więc na pewno już byli.
-O już jesteś.-powiedziała mama-Anne poznaj moją córkę Rose.
-Dzień dobry-uśmiechnęłam się.
-Witaj Rose. -odwzajemniła uśmiech kobieta.
-Cześć jestem Harry.Harry Styles-przywitał się. Harry.Harry Styles. Jakbym mogła wybuchnęłabym śmiechem .
-Cześć. a ja Rose. Po prostu Rose-uśmiechnęłam się i spojrzałam na zdziwioną minę chłopaka. No kochany nie jesteś jedyny na tym świecie.
-To może usiądziemy już- zaproponowała moja mama. Mama Styles'a i moja rodzicielka zawzięcia o czymś gadały,najprawdopodobniej o jutrzejszym wyjeździe.Dzięki mamo ,że zostawiasz mnie z tym głąbem. Ja natomiast siedziałam cicho i co chwile czułam wzrok Styles'a na mnie.Czego on się uczepił.Skorzystałam z chwili ,gdy wszyscy gadali i poszłam do siebie. Nikt nawet nie zauważył mojego wyjścia. Poszłam do siebie na górę i zadzwoniłam do Kate.
-No hej -powiedziałam
-Hej. Co się dzieje ?
-Przeżyłam chyba najnudniejszy wieczór w życiu.
-Uuu ,aż tak źle.
-Proszę cię,mama zaprosiła tą swoją przyjaciółkę z synem.Ale co jest najlepsze ? Że przez jakiś czas,oczywiście nie określony będą tu mieszkać.
-No chyba sobie żartujesz ?
-Czy ja mówię ,jakbym żartowała ? -spytałam
-Słuchaj wpadnę do ciebie jutro wieczorem ,okej ?
-Okej.Wielkie dzięki,jesteś najlepsza.
-No wiem -zaśmiała się.
-Okej to do jutra.
-Pa.Trzymaj się.
Odłożyłam telefon i podeszłam do szafy ,wzięłam czystą piżamę i poszłam do łazienki ,wzięłam szybki prysznic.Ubrałam piżamę i wróciłam do siebie.  Od razu padłam na łóżko i odpłynęłam do krainy Morfeusza.
*
Obudziły mnie straszne krzyki z dołu.Zła wstałam z łóżka i zbiegłam na dół. Jak się okazało przyczyną wrzasków był pan zakochany w sobie Styles wraz ze swoimi kolegami.
-Czy wyście zwa... ? Stop ! Czy ty bijesz go łyżeczką ?
-Taaak .Proszę ratuj mnie-krzyknął ciemny blondyn i schował się za mną.
-Kurde. Jakaś patologia.
-No więc Rose ,ten który panicznie boi się łyżeczek to Liam,Zayn to ten ,który go maltretował , Niall to ten co zjadł ci całą zawartość lodówki,a to Louis.-wskazał na brunet,nawet ładnego bruneta ,który...gadał z marchewką. Moja mina typu WTF ? 
-Ładny strój-powiedział Louis.Spojrzałam na siebie ,cały czas byłam w piżamie. 
-Zaraz wrócę -powiedziałam i poszłam do siebie. Zabrałam ze sobą czyste ciuchy i bieliznę i udałam się do łazienki. Ubrałam się w białe szorty  , beżową bokserkę  i białe conversy. Rozczesałam włosy ,nie związałam ich ,tylko przełożyłam na bok. Wyszłam z pomieszczenia i zeszłam na dół do kuchni. Otworzyłam lodówkę,była centralnie pusta.Wiadomo czyja to sprawkę ,weszłam do salonu i oznajmiłam chłopakom ,że idę do sklepu. 
-Może pójść z tobą ? -spytał Liam,chyba jedyny normalny. Albo mi się wydaję ,ale reszta ogląda Kucyki Ponny. Tato z kim ty pracujesz ?
-Jak chcesz-uśmiechnęłam się. Chłopak wyszedł ze mną z domu. Po drodze gadaliśmy i wygłupialiśmy .Był naprawdę spoko.  Weszliśmy  do sklepu ,spędziliśmy tam chyba z pół godziny.  Po zapłaceniu wróciliśmy do domu .Weszliśmy do środka.
-Zayn,Louis i Harry idźcie to rozpakować-krzyknęłam do chłopaków,
-A ja ? -spytał Horan.
-Wiem jak się skończy twoje rozpakowywanie -uśmiechnęłam się .
-Ej no -powiedział i usiadł obrażony na kanapie ,klepnęłam koło niego na kanapie.
-No już nie smuć się ,kupiłam ci lizaczka-próbowałam nie wybuchnąć śmiechem.
-Wiedziałem -powiedział zadowolony i pobiegł do kuchni.
..............
Cześć ,cześć,cześć.
Wiem,że może nie najdłuższy,ale postaram się ,żeby kolejne były dłuższe.
Okej mam nadzieję ,że wam się podoba i ,że w ogóle będzie to czytać.
Jeśli czytasz proszę o krótki komentarz.To bardzo dla mnie ważne.
No to trzymajcie się,za niedługo drugi. xx
Tumblr_lyrt61cnfk1rnohmko1_500_large


Przepraszam za błędy 

4 komentarze:

  1. no, proszę, ktoś zaczyna tak jak ja :) odcinek świetny, dawaj drugi koniecznie :) wpadnij do mnie - http://next-to-one-direction.blogspot.com/ - 1wszy odcinek.

    OdpowiedzUsuń
  2. trololololo, podoba mi się : ]
    czekam na next . :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dwa tygodnie z One Direction zazdroszczę Rosie ;p
    Podoba mi się ten rozdział < 3
    A zdjęcie pod opowiadaniem genialne- Kevin :D
    @klaudiiiiaa

    OdpowiedzUsuń
  4. mam deja-vu... http://gottatobeyou-onlyyou.blogspot.com/ przeczytaj bohaterów i np 1 rozdział..

    OdpowiedzUsuń